Po co to?

Aga

Na poczatku nie chcialysmy zakladac takiej kategorii. To mialo byc forum tylko o siatkowce. Jednak widzimy ze tak sie nie da wiec niech to wlasnie tutaj znajduja sie te wszystkie rozmowy "nie na temat" Smile

tireur

Dobra skoro to są rozmowy nie na temat to ja najpierw przepraszam, że tam gdzie trzeba było pisac na temat, zboczyłam Razz

P wiem, wiem wszytsko zaczęło się ode mnie Razz

Wybaczcie, Admini nie są nieomylni Razz

jednak

P hehe

Poza tym skoro już powstał ten temat do luźnych rozmów to piszę do Starli:
-Aha, to zazdroszczę mieszkania w Wieluniu tak blisko Mariusza Razz

chetnie bym zmieniła klimat Razz

P nie no żartuję, za bardzo jestem przywiązana do Krakowa Smile

efemme.

No kurcze no!! Dopiero teraz dostrzegłam ten temat. Biję się w piersi i przepraszam adminów za moje pogaduchy ze Starlą w dziale intergracja.
Proszę, wręcz błagam o przymróżenie oka za mój wyskok wcześniejszy.

Co to będzie...? Rolling Eyes

pin1906

Efemme ale się kręcisz idź już lepiej spać a jutro zobaczysz czy nie ma nowych tematów i nie zapomnij wytypować wyników Very Happy

efemme.

Dobrze mamo Wink

Właśnie jeszcze muszę dziś wytypować, bo jutro wycieczka do Krakowa - uczelnia wzywa... - efemme przybywa ooo! się zrymowało <-- pin robię Ci chyba konkurencję Laughing

Ach jak mi się tam śpieszy... Evil or Very Mad

pin1906

taa konkurencja sie przyda:D

timeslikethese

Eee pin, nie masz się chyba co obawiać konkurencji, póki co jesteś jedyna i niepowtarzalna... Razz

hehe, brzmię jak podlizus Razz

Efemme, ja dziś wróciłam z Krakowa, uczelnia wzywała... Razz

A w ogóle dziewczyny, to gratuluję pomysłu z tym forum, ja już się zadomowiłam i jutro zamierzam nabić tu kilka postów Razz

efemme.

Oj timeslikethese ta zniewaga krwi wymaga...! Wink

Zobaczysz jutro, strzelę Wam taki wierszyk, że spadniecie ze stołków! hehe

pin1906

Nie no ja efemme już się boje.
Lepiej biorę się za pisanie mam nadzieję ze coś mi wyjdzie Smile

starla

efemme.

A ja płaczę, lamentuję i zgrzytam zębami... Kolokwia, kolokwia, matematyka, kolokwia, matematyka... bleee, a świadomość, że jednak weekend spędzę w Krakowie z nosem w książkach rujnuje moją psychikę.
Wiecie co? Stęskniłam się za Wami, za tym forum i internetem... ale jak tylko wrócę do domu - to chyba już nikt nie odciągnie mnie od komputera. Oj nikt!

Nie ma to jak informatyka... Twisted Evil

ale ciiiii

Miałabym taką małą prośbę, może warto utworzyć temat traktujący o LM?? Bardzo też proszę miłą duszę, o ile będzie to możliwe oczywiście, o krótką relację dzisiejszego meczu ze Skrą. Bardzooo proszę

Muszę już kończyć, pani profesor zbliża się do mojego stanowiska... Buziaki i gorące pozdrowienia z pochmurnego niestety Krakowa

tireur

Kochana mówisz i masz Wink

a jeśli mi się uda dziś obejrzeć mecz to po krótce zrelacjonuję, ale nie obiecuję Wink

Kasia

Skoro lużne rozmowy moje kochane to ja Wam opowiem jakie przygody Kasieńka miała kiedy to w piątek pamiętnej daty dziewiętnastego pażdziernika wybrała się na mecz Politechniki Warszawskiej z Kędzierzynem Kożle <wynik 3:2 dla Kędzierzyna ale to nieważne..znaczy ważne no ale ja nie o tym>
Bo my jak wiadomo <ja i kumpela co mnie na mecz przygarnęła> jesteśmy z 'oficjalnej strony' pana Kadziewicza a po meczu Politechniki postanowiłyśmy się zabawić w rasowe reporterki i nakręcić pozdrowienia od Łukasza Żygadły i Bartka Kurka dla ich reprezentacyjnego kolegi.
Powiem że najłatwiej poszło z Łukaszem Żygadło które strzelił tak powalające krótkie i zwięzłe pozdrowienia że zwaliło nas to z nóg <przy okazji miałam szczęście oberwać autografem od niego>
Potem urządziłyśmy sobie małe polowanko na Bartka Kurka ale z nim było najtrudniej bo nie dość że najpierw zaraz po meczu udzielał dłuuuugaśnego wywiadu pewnej pani dziennikarce to póżniej jak już do nas podszedł i zaczęłyśmy mu w ekspresowym tempie wyjaśniać z czym do niego przychodzimy usłyszałyśmy tekst 'Przepraszam Was strasznie dziewczyny ale okropnie się spieszę' <miał przy tym taką minę że byłam gotowa czekać...czekać...czekać <no wiecie o co mi chodzi:)>
Ja w tej hali 'Arena Ursynów' zorientowana nie jestem ale moja nieoceniona forumowa kumpela Ania zna takie wejścia że poprostu poszłyśmy od drugiej strony i miły pan ochroniarz wpuścił nas <no i kilkanaście innych dziewczyn> w taki korytarz gdzie oni <siatkarze znaczy> mają dwa kroki do autokaru...no i czekamy...czekamy i czekamy tak długo chyba z piętnaście minut a przewinęli się wszyscy tylko nie Bartek.Byłyśmy wściekłe nie powiem..zmarznięte i mokre bo padało ale zamiast dwóch filmików nagrałyśmy pięć bo jak czekałyśmy na Bartka złapałyśmy jeszcze dwóch jakichś tam znajomych Kadziulca z Politechniki.
No i po tych piętnastu minutach postanowiłyśmy..że skoro tyle tych filmików mamy to Bartka złapiemy innym razem a i tak spotkamy go w Spale...zaczęłyśmy odchodzić i byłyśmy już w połowie drogi kiedy usłyszałyśmy taki głośny pisk - ja naprawdę nie wiedziałam że ja potrafię tak szybko biegać i szczerze dziękuję tym piszczącym dziewczynom bo bez nich pozdrowień od Bartka nie miałybyśmy nagranych.
<zaskoczyło mnie tylko to że on jest taaaki miły i od pierwszego spotkania tam na hali zapamiętał co od niego chcemy:)>

Uuuf upisałam się i wierzcie albo nie to wszystko działo się naprawdę...uwierzyłam że marzenia spełniają się jednak i oby spełniły się także te w Spale:)
Ogólnie jestem przeeeszczęśliwa.

Aga

Kasiula ja Ci napisze tylko: "A nie mowilam?" Razz

Wiecej wiary i wszystko sie uda Smile

Zazdroszcze tych wywiadow Smile

A moze nam je gdzies pokazesz? Smile

pin1906

No ja tez jestem za żebyś popisała sie tymi wywiadami:) było by super Smile