Zarejestruj
się u nas lub też
zaloguj
, jeśli posiadasz już konto.
Forum Nasze Siatkarskie Opowiadania Strona Główna
->
Orzełki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ważne
----------------
Regulamin
Integracja
Opinie i Sugestie
Pytania
Nasze dzieła
----------------
Opowiadania siatkarskie
Blogi siatkarskie
Reprezentacje
----------------
IGRZYSKA
Orzełki
Trenerzy
Złotka
Liga Krajowa
----------------
PLS
LSK
Memoriał Ambroziaka
Siatkarska Typeromania
----------------
PLS 2008 Typer
ME 6-16.09.2007
ME 20-30.09.2007
PLS od 28.09.2007
Turniej kwalifikacyjny IO 2008 Izmir 7-13 stycznia 2008
Turniej kwalifikacyjny IO 2008 Halle 15-20 stycznia 2008
Europejskie puchary
----------------
Liga Mistrzów
Siatkówka Ogólnie
----------------
Informacje
Filmy
Zdjęcia siatkarzy
Sondy
Mecze w internecie :)
Humor
Hydepark
----------------
Luźne rozmowy
Impreza
Siatkarskie ogłoszenia
Rankingi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tireur
Wysłany: Wto 22:30, 16 Wrz 2008
Temat postu:
nie tylko Ty Paula,wierz mi... ;(
pin1906
Wysłany: Wto 19:31, 16 Wrz 2008
Temat postu:
Nie wiem czy to tylko ja mam tego dnia jakiś taki inny humor Ale zapomnieć się o tym na pewno nie da...
Zawsze będzie w naszych sercach pamięć o nim...
Aga
Wysłany: Wto 12:56, 16 Wrz 2008
Temat postu:
Trudny jest ten dzien... Mysle ze o ile Agnieszka, Krzysiek i pozostali najblizsi przezywaja go strasznie (oczywiscie tak jak i siatkarze siatkarki czy kibice) tak chyba podwojnie ciezki jest on dla Piotrka Gacka. W koncu to jego urodziny...
Zgadzam się Tireur ze nie jest latwo czytac czy sluchac o Arku. Zapewniam ze nie jest tez latwo o nim pisac
Ogolnie smutny ten dzien i taki... refleksyjny... Bo co by bylo gdyby trzy lata temu podroz do Wloch skonczyla sie szczesliwie???
tireur
Wysłany: Pon 23:03, 15 Wrz 2008
Temat postu:
Warto tu znow wrócić kiedy jutro (16.09.) znów rocznica tego tragicznego dla siatkówki dnia... jakieś refleksje?
Mnie do dziś wzruszają opowieści o Arku... zwłaszcza przed Jego Memoriałem... łza się w oku kręci... ;(
pin1906
Wysłany: Śro 22:03, 19 Gru 2007
Temat postu:
Ja ten art. zobaczyłam tu
http://www.e-siatka.pl/news6179.html
I powiem szczerze że trochę mnie zdziwił ;/
Osobiście nie mam pojęcia co o tym myśleć :/
Bo w tym przypadku samo ukaranie być może jest najlepszym wyjściem, ale chyba nie nam to oceniać i roztrząsać tę sprawę.
Mka
Wysłany: Śro 20:07, 19 Gru 2007
Temat postu:
http://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=6&k1_id=106&k2_id=255&dzial_id=946&news_id=237380
Co o tym sądzicie?
M.
Wysłany: Nie 19:20, 04 Lis 2007
Temat postu:
No cóż. Moja wypowiedź będzie strasznie opóźniona, ale napiszę, że ryczałam cały tydzień. Co sobie przypomniałam "Uwagę", albo trafiłam na jakieś zdjęcie w necie - łzy już kapały mi po policzkach. Oczywiście rozpoczęło się o 8 w kościele, kiedy ksiądz mówił kazanie - tak pasowało mi do 16 września i w ryk. Potem oczywiście cały dzień, ale przebiłam samą siebie w czasie Uwagi. Całą Uwagę przeryczałam, cały wieczór i nawet jak kładłam się spać to beczałam.
Osobiście jego gry nie pamiętam, nawet nie znałam. Ale z różnych filmików, wiem że był wspaniałym siatkarzem. Zawsze uśmiechnięty itd. Ale po co ja to piszę, jak przecież każda z nas pamięta go inaczej.
Najbardziej poruszyła mnie wypowiedź Agnieszki: "Mieliśmy wyjechać w dwójkę, a wrócić w trójkę." I nie zdążyli
. A ja dalej sobie wyobrażam, jakby to było...
.
I wiecie co? Ja już nie mogę. Już płaczę. Jedno wspomnienie, a ja się rozklejam. Ehh, jestem słaba.
Aruś (*).
Szczególnie myślałam o nim w dniu Wszystkich Świętych. Nie potrafiłam inaczej.
Mka
Wysłany: Nie 11:05, 16 Wrz 2007
Temat postu:
Ja płaczę od wczoraj.
Mama zawołała mnie jak była "Uwaga", że jest o Arku Gołasu. Siadłam sobie na podłodzę i po tym kawałku materiału popłakałam się;(
Nie wiem jak ja to dzisiaj obejrzę.
Pewne jest tylko jedno...nie zapomnimy [*]
pin1906
Wysłany: Nie 11:04, 16 Wrz 2007
Temat postu:
Brakuje nam go ale nic nie możemy zrobić.
Szkoda pozostało nam tylko zawsze pamiętać
a data 16 września nigdy nie będzie obojętna.
Niektórych osób nie da się zapomnieć,
a w takim dniu trzeba o nim wspomnieć.
Arek [*] [*]
tireur
Wysłany: Nie 10:52, 16 Wrz 2007
Temat postu:
"Would you know my name if I saw you in Heaven?"
Trudna jest dla mnie ta niedziela... Tak strasznie Go brakuje na siatkarskich parkietach... brakuje Go jako człowieka, jako sportowca...
Nie zdarza mi się często płakać... Ale od piątku łzy same płyną... Po takim człowieku nie da się nie płakać... nawet w dwa lata po Jego śmierci...
Tak strasznie jest mi smutno...
pin1906
Wysłany: Śro 21:47, 12 Wrz 2007
Temat postu:
O Arku jedno ,,Stratosferyczny zasięg" nie zapomnimy go nigdy [*]
Porzeczkowa
Wysłany: Śro 20:49, 12 Wrz 2007
Temat postu:
Powiem szczerze i nie będę owijać w bawełnę...
Nie zbyt interesowałam się Arkiem i jego grą. Był dla mnie po prostu jednym z wielu siatkarzy. Straszne, ale prawdziwe. Dopiero gdy dowiedziałam się o jego śmierci popadłam w jakąś, hmm...paranoję. Zaczęłam się o nim dowiadywać jak najwięcej, po internecie szukałam jakiś filmików czy fragmentów meczy z jego udziałem. Doszłam do wniosku, że był nie tylko utalentowanym siatkarzem, ale też wspaniałym człowiekiem. Teraz bardzo żałuję mojej ignorancji nim, gdy jeszcze żył. Jest mi wstyd po prostu, mam jakieś...wyrzuty sumienia.
starla
Wysłany: Śro 20:18, 12 Wrz 2007
Temat postu:
Ja pamiętam Arka z czasów, kiedy grał w AZS Częstochowa. Byłam na kilkunastu meczach AZSu, więc mogłam widzieć, jak gra. No i pomimo, że byłam wtedy dość młoda, to go zapamiętałam. Naprawdę świetnie grał, a na dodatek był bardzo sympatyczny (o czym mogłam się przekonać z bardzo krótkiej rozmowy z Nim, ale to zawsze coś). No i właśnie podczas tej rozmowy dał mi swój autograf... I za każdym razem, kiedy patrzę na Jego podpis jest mi jakoś tak smutno i źle
.
Naprawdę szkoda, że zmarł, bo był nie tylko bardzo dobrym siatkarzem, ale i człowiekiem...
Aga
Wysłany: Śro 19:46, 12 Wrz 2007
Temat postu:
A ja w niedziele siedze na uczelni ale i tak bedzie mi smutno
Coz moge o Nim powiedziec? Naraze sie pewnie strasznie ale... NIE PAMIETAM JEGO GRY
To jest zwiazane u mnie z Kadziewiczem i z tym ze przez dwa lata nie ogladalam Ligi Swiatowej. Tzn ona sobie leciala w TV ale nie przykladalam jakos wagi do tego jak kto gra. Moze dlatego w moim opowiadaniu Arek pojawil sie tak szybko i ma "role" pozytywnego bohatera. Bo na poczatku mial miec "role" Mariusza ale stwierdzilam ze nie bardzo mi to pasuje.
Co do samego Arka to wydawal mi sie czlowiekiem bardzo pogodnym, radosnym. Widac ze cieszyl sie zyciem. Z tego co czytalam i slyszalam mial szanse zostac jednym z najlepszych srodkowych na swiecie. Szkoda ze to tak szybko sie skonczylo
Gdy odszedl plakalam strasznie bo to jednak byl mlody czlowiek z ogromna szansa na wspaniale zycie. No i Agnieszka
Tak krotko byli malzenstwem
Po prostu zal ogromny!!! Ale pamiec o Nim pozostanie! [*]
tireur
Wysłany: Śro 18:45, 12 Wrz 2007
Temat postu:
Napiszę tylko tyle, że pamiętam ['] i że na sto procent będę w niedziele ryczała cały dzień...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
(C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by
JR9
for
stylerbb.net
&
Programosy
Regulamin